Siostry i bracia!!! Znajomi i nieznajomi z rodziny ludzkiej!
Jesteśmy przedstawicielami tego samego gatunku, więc coś nas łączy. Wspólnota
genetyczna czyli nas podobnymi do siebie w swojej istocie. Dlatego potrafimy
się dogadywać, chociaż nie wszyscy. Są miejsca gdzie trwają konflikty zbrojne.
Człowiek dybie tam na życie drugiego człowieka. Dochodzi też do mniejszych czy
większych nieporozumień. Mimo to planeta Ziemia jest chyba optymalnym miejscem do
przyjścia na świat i egzystencji. Co prawda jest nas znacznie mniej niż na
przykład owadów, ale żywot muchy nie jawi się jako ciekawa perspektywa. Także
żywot skunksa, mrówkojada czy tasiemca. Cieszmy się, że jesteśmy ludźmi, bo to
naprawdę zajebista opcja.
Człowiek – to brzmi dumnie. Człowieczeństwo daje nam głęboki
wgląd w otaczającą nas rzeczywistość. Dzięki temu stać nas na refleksję. Kiedy
zastanawiamy się nad tym czym jest to wszystko, nie jest to czas stracony. Tym
większe poczucie sensu nadamy swemu życiu, im bardziej uda nam się
skrystalizować, pogłębić i poszerzyć swoje wnętrze. Uważam, że medytację można
uprawiać nie uciekając się duchowych praktyk, transów i mistyki. To moja
prywatna teoria, ale myślę że wystarczy chociaż odrobina zadumy. To już samo w
sobie jest niezwykłe. Metaforycznie można by powiedzieć, że człowiek jest
zwierzęciem bardzo „uduchowionym”.
Kiedy nie rozumieliśmy jeszcze jakim cudem możemy żyć, upatrywaliśmy
życiodajnych mocy w jakimś wewnętrznym pierwiastku, który ulatnia się z naszym
ostatnich tchnieniem, czyli po staropolsku dechem. Stąd wzięło się powiedzenie
„wyzionął ducha”. Praktycznie we wszystkich kultach natura człowieka zawsze
była dwojaka – nie tylko cielesna, lecz również nieśmiertelna, magiczna i
tajemnicza. Z przekonania tego wynikał wniosek, że należy się koncentrować nie
tylko na sprawach przyziemnych, a również ponadczasowych i ostatecznych. I
nawet dzisiaj są to pytania otwarte. Potęga przyrody przekształci ten
wszechświat jeszcze niezliczoną ilość razy, dopóki będzie „coś”. Nasza osobista
świadomość, a także dziedzictwo ludzkości zapewne zginą bezpowrotnie. Ale jak
pisał Kurt Vonnegut „wszystko, cokolwiek było będzie zawsze, a wszystko co
kiedykolwiek będzie, zawsze było”. Pozdrowienia z Ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz