Łączna liczba wyświetleń

sobota, 3 maja 2014

CZARNE IMPERIUM

Egipt, kolebka kultury. Obok Bliskiego Wschodu, Chin i Indii jedna z pierwszych cywilizacji stworzonych przez człowieka. Podobnie jak pozostałe, powstanie swoje zawdzięczała wielkiej rzece, zapewniającej wodę pitną i nawodnienie pól uprawnych, umożliwiającej rozwój rybołówstwa i szlaków komunikacyjno-transportowych. Z czasem zjednoczony administracyjnie, Egipt przekształcił się w scentralizowaną wspólnotę religijno-kulturową, zarządzaną przez dyktatorów zwanych faraonami, przedstawianych ludowi w roli bóstw narodowych. Organizacją kultu i szerzeniem ciemnoty zajmowała się kasta kapłańska, wykorzystująca swój potencjał intelektualny i znajomość praw przyrody do manipulowania i kontrolowania mas. Bez ich poparcia faraon nie mógłby sprawować realnej władzy.

Egipt rozwinął się w wielkie i trwałe imperium świata starożytnego, którego osiągnięcia cywilizacyjne do dziś imponują rozmachem i pięknem. Dzięki potędze gospodarczej i militarnej rozwijała się medycyna, astronomia, matematyka, architektura i sztuka. Symbolem tej potęgi są dla nas dzisiaj piramidy – monumentalne grobowce egipskich królów, w jakich składano ich zmumifikowane ciała. Starożytny Egipt kojarzy nam się także z mitologią biblijną, choć nie potwierdza jej materiał archeologiczny, i z piękną Kleopatrą, legendarną femme fatale. Mało kto jednak wie, że przez pewien czas władzę w tym potężnym mocarstwie sprawowali... Murzyni. Przez blisko wiek na tronie egipskim zasiadali bowiem czarni faraonowie.

Królestwo Kusz, zwane także przez historyków Nubią, prowadziło liczne wojny z Egiptem. Nubijczycy byli pierwszymi najeźdźcami którym udało się w całości opanować Egipt. Pierwszym czarnoskórym władcą, jaki okrzyknął się faraonem i spoczął w piramidzie był Pianchi. Za prawdziwego twórcę kuszyckiej dynastii uznaje się jednak jego brata Szabakę. Udało mu się zdławić opór i zjednać sobie kler, przyjmując tradycję egipską, choć kultywując również własne obyczaje. Pomimo ostatecznego wyparcia Kuszytów z Egiptu przez Asyryjczyków, trzeba przyznać że rządy XXV dynastii były okresem renesansu egipskiej kultury. Faraon Taharka salwował się ucieczką do ojczyzny, gdzie odtąd władcy nubijscy budowali sobie piramidy. Ich próby odzyskania kontroli nad Egiptem nie powiodły się, ale Nubia pozostawała lokalnym mocarstwem, o własnej kulturze, choć inspirowanej egipską.

Z czasem państwo nubijskie stopniowo traciło na znaczeniu, choć jeszcze raz udało mu się rzucić wyzwanie starożytnemu białemu imperium. Królowa Amanirenas poprowadziła swoich ludzi przeciwko stacjonującym w Egipcie Rzymianom. Pomimo początkowych sukcesów jej wojska zostały zmuszone do odwrotu. W końcu doszło do bezpośrednich rokowań z cesarzem Oktawianem Augustem na Samos, w wyniku którego zawarto zabezpieczający interesy nubijskie pokój, obowiązujący aż do schyłku trzeciego wieku naszej ery.