Po cóż ci więc było ją analizować?
Czemu daty znałeś skoro zapomniałeś?
Co masz z egzaminów które pilnie zdałeś?
I tak udowadniać będziesz jeszcze wiele
W każdym swym błazeństwie i dostojnym dziele
Buduj piramidy choć mieszkasz w pałacu
Wyprzedzaj swe czasy nim pójdziesz do piachu
Zostaw potomkowi wiarę w wielkie sprawy
Kiedy mu się znudzą wiersze i zabawy
Dziś czeka aż minie to co będzie wieczne
Synu, nie potrzeba ci lirycznej duszy
Musisz iść na wojnę – nie bądź słabeuszem
Wszyscy uczyliśmy się pieśni i bajek
Żeby dostawać oceny i tak dalej
A potem żyliśmy bez wielkich zachwytów
Szukając wyników, a nie sensu bytu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz