Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 13 września 2016

PERŁY I WIEPRZE

Lepiej być krnąbrnym niż przesadnie układnym. Kiedy chcesz wszystkim dogodzić, ludzie na ogół traktują Cię jak wycieraczkę. Lepiej już być wrzodem na dupie niż wąchać podeszwy. Chociaż szczerze mówiąc, najlepiej nie mieć nic wspólnego z takimi wrzodami. Nie obchodzi mnie kto wdepnął w jakie gówno. Kto ma najważniejsze sprawy na świecie. Ja mam jeszcze ważniejsze. Każdy jest najważniejszy i wszyscy mają rację. Dlatego tak trudno czasem się dogadać. Jeśli nie będziesz najważniejszy to stracisz to co najważniejsze. W związku z tym zawsze chcę tego co najlepsze. Uważam, że na to zasługuję. Niestety inni ludzie często sądzą, że będę się cieszył z byle czego. A jak się nie cieszę, to mówią, że w głowie mi się poprzewracało.
 
Są rzeczy których pragną wszyscy, lecz nie są dla wszystkich. Nie dla psa kiełbasa. Ale są też rzeczy najlepsze, których wykwintnością nie każdy potrafi się delektować. Perły rzucone przed wieprze nie wzbudzą w nich zachwytu. Sęk w tym, że nawet kiedy będziesz miał perły, na widok kiełbasy zacznie ci cieknąć ślinka. Wyrafinowanie to skutek uboczny myślenia. Albowiem przez wieki tylko organizmy najbardziej syte mogły sobie na nie pozwalać. Chamstwem zaś zwano pospólstwo, widząc w prostactwie jego cechę przyrodzoną. Wzniosłe fanaberie roić się mogły tylko gdy nie trzeba było myśleć o mięsie. Gdy lud dostał parówki zrozumiał, że nie samym chlebem człowiek żyje. Okazało się, że wszyscy jesteśmy ludźmi.


Mimo szacunku na jaki zasługuje każdy z nas bez względu na zajmowaną przez siebie pozycję, nie brak prawdy w stwierdzeniu, że najgorzej z dziada zrobić pana. Jest to jednak zależność psychologiczna nie wynikająca z dziadostwa dziadów, ale z szoku związanego z nagłym przyrostem poczucia własnej wartości. Wszelkie badania wskazują, że sprawowanie jakiejkolwiek władzy wpływa raczej negatywnie na moralność jednostki, obniżając jej poziom empatii i windując ego. Lecz osoby nieprzyzwyczajone do poczucia mocy mogą całkiem się w tym pogubić. Choć woda sodowa może uderzać ludziom do głowy, z drugiej strony dopiero nagły przypływ bogactwa czy popularności sprawia, że zaczynają mówić to co myślą. A myślą, że są najważniejsi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz