Niektórzy mówią o mnie, że cicha woda brzegi rwie. Ale mówią
tak tylko wtedy, kiedy ich zaskoczę. Kiedy zachowuję się tak, jak się tego
spodziewają, wtedy uważają mnie za grzecznego chłopca. Najgorsze, że kiedy
chłopiec jest grzeczny, to ludzie uważają, że jest nudziarzem. Kiedy ćpałem
uważali natomiast, że jestem świrem.
Powinienem być takim chłopcem który nie ćpa, tylko wychodzi
sobie z kolegami na piwo. Lecz też takim który zamiast lekturą zajmuje się
motoryzacją, wędkarstwem albo sportem – bo to normalne. A jeśli już chcę się
wymądrzać, to powinienem mieć najpierw pieniądze. Dziwne jest też to, że nie
mam dziewczyny. Bo przecież powinienem mieć. Byle nie za ładną, bo z ładnej
miski się nie najesz. Powinienem naprawiać coś w garażu, oglądać mecze i kłócić
się z kurą domową. A jeśli będę ambitny, to jeszcze odkładać na nowy samochód.
Każdy ma swoją definicję nudy. Dla mnie jest nudne to co jest standardowe. Jeśli zadasz sobie filozoficzne pytanie: po co?, przekonasz
się, że wszystko można strywializować. Zapytaj po co Ci to czy tamto, i spróbuj
odpowiedzieć na to z innej perspektywy. Kiedy ktoś kwestionuje Twój tryb życia
czujesz się obrażony. Jednocześnie kiedy ktoś żyje inaczej, uważasz że jest
dziwakiem. Uważasz też, że pewne rzeczy jednym ludziom się należą, a innym nie,
bo uważasz ludzi za lepszych i gorszych.
Nie potrafisz zrozumieć, że możesz kogoś nudzić. Kiedy tak
jest, uważasz, że ten ktoś się wywyższa. Mimochodem wspominasz o tym z czego
jesteś dumny, licząc że w ten sposób wywrzesz odpowiednie wrażenie. W
dzisiejszych czasach nie jest łatwo komuś zaimponować, więc musisz być bardzo
chełpliwy. Musisz piać ile sił koguciku.
Wolę już ciszę od tej kakofonii. Od przekrzykiwania się kto
ma największego członka. Od popisywania się trofeami i zdobyczami. Możecie mi
wszyscy skoczyć. Nie boję się nikogo i od nikogo nie czuję się gorszy. Jeśli
kogoś lubię to jest wyróżnienie. Jeśli czegoś nie umiem, to nie znaczy że Wy
wszystko wiecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz