Łączna liczba wyświetleń

sobota, 22 kwietnia 2017

NOWY WSPANIAŁY CZŁOWIEK

Chatbot to program komputerowy który wykorzystuje oprogramowanie językowe w celu prowadzenia z nami konwersacji. Dziś programy takie są wykorzystywane na stronach internetowych jako wirtualne postacie imitujące konsultantów firmy. Najsłynniejszym, chatbotem w historii była skonstruowana w 1966 ELIZA. W założeniu miała ona symulować pracę psychoanalityka. Program analizował wzorce w zdaniach, a następnie budował na tej podstawie pytanie do rozmówcy. Jednak ELIZA nie rozumiała oczywiście sensu wypowiedzi. Jednym z głównych technik była zamiana zaimka lub czasownika z pierwszej osoby na drugą, a także parafrazowanie otrzymanej wypowiedzi w formie pytania. To wystarczało żeby maszyna sprawiała wrażenie empatycznej osoby i wyciągała z rozmówców zwierzenia.
 

Skoro stosunkowo prosty program komputerowy może tak nami manipulować, tym bardziej mogą to ludzie, zwłaszcza że otrzymują oni od nas więcej wskazówek niż tylko szyk zdania. Każdy komunikat uzupełniany jest bowiem tak zwanym metakomunikatem, czyli niewerbalną informacją świadczącą o nastroju mówiącego. Ton głosu, wyraz twarzy czy mowa ciała mówią nam czasem więcej niż słowa. Za metakomunikatem kryje się bowiem to co tak naprawdę myśli dana osoba. Dlatego często potrafimy u niej wykryć złość, dezaprobatę czy ironię, i to nawet jeśli temu zaprzecza. Dzieje się tak ponieważ pewne reakcje fizjologiczne następują mimowolnie i ciężko je zamaskować. Kłamać trzeba umieć, ale też chcieć.

Oczywiście obecnie trwają już prace nad robotami, które mogłyby dzięki specjalnym programom rozpoznawać choćby mimikę, a także prowadzić konwersację na znacznie wyższym poziomie niż ELIZA. Mimo wszystko opanowanie planety przez zbuntowane androidy wydaje się póki co nierealne. Człowiek jest w stanie stworzyć jakąś formę sztucznej inteligencji, gorzej jest jeśli idzie o spreparowanie emocji. Żeby posiadać wolę trzeba czegoś chcieć, do czego potrzebny jest zestaw biologicznych pragnień, z których wywodzi się właśnie ludzka żądza władzy. Uczeń przerastający swojego mistrza musi wszak się uczyć, czyli funkcjonować behawioralnie. Niemniej maszyny już w pewnym sensie przejęły nad nami kontrolę. Uzależniliśmy się od nich.


Generują one dla nas telewizyjnych i wirtualnych przyjaciół, dostarczają informacji i pomagają w pracy. Zachłyśnięci zdobyczami cyfryzacji nie dostrzegamy już nawet, że dzięki nim jesteśmy mobilni i efektywni. Niemal „naturalnie” wpisane w nasze funkcjonowanie są samochody, przyrządy elektryczne i środki czystości, choć z naszą naturą związane są jedynie w sposób wtórny. Wychowani w cywilizacji technicznej bez jej atrybutów stalibyśmy się niemal bezradni. Nie jest to jeszcze powód, żeby sprzeciwiać się postępowi, lecz warto wiedzieć że to właśnie jemu podporządkowany jest nasz model życia. Z posiadanymi przez nas ustojstwami potrafimy wiązać się emocjonalnie i traktować je jak swoje własne przedłużenie. Czy tego chcemy czy nie stajemy się swego rodzaju hybrydami – organizmami cybernetycznymi.     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz