Łączna liczba wyświetleń

sobota, 8 kwietnia 2017

ABSOLUT WARUNKOWY

Tak zwana klatka Skinnera to urządzenie w którym badał on procesy warunkowania. Umieszczone w niej zwierzę obsługując dźwignię lub przycisk zapewniało sobie nagrodę lub narażało się na karę. Jeśli zwierzaka nagradzano tym samym pozytywnie wzmacniano jego postępowanie. Kiedy w końcu usuwano element nagradzający zwierzę nadal nawykowo naciskało dźwignię. Na podstawie swoich obserwacji Skinner rozwinął teorię warunkowania sprawczego. Wyjaśnia ono dlaczego tak często robimy rzeczy które już dawno przestały sprawiać nam przyjemność. Nasz mózg najchętniej korzysta z już ukształtowanych w nim połączeń, co jest dla niego najbardziej ekonomiczne. Niestety może to wieść do absurdalnych nawyków, kompulsywnych zachowań czy nałogów.

Wszyscy mamy swoje małe rytuały, łatwo więc zrozumieć jak taki rytuał może żyć własnym życiem. Zaburzenie naszego zwyczajowego rytmu prowadzi najczęściej do nerwowości i poczucia zagubienia. Zajmujące się tym służby wiedzą, że wystarczy obserwować człowieka przez parę dni, żeby w przybliżeniu wiedzieć jaki tryb życia on prowadzi. Co więcej, mechanizm ten może rozciągać się na budowanie szerszych schematów, czyli tak zwanych scenariuszy życiowych. Jeśli na przykład dziewczyna ciągle wiąże się z typami spod ciemnej gwiazdy najprawdopodobniej nie jest to fatum. Na dobrą sprawę życie jest jedną wielką klatką Skinnera. Dlatego obserwując czyjąś przeszłość z dużym prawdopodobieństwem można przewidzieć co zrobi w przyszłości.
 


Warunkowaniem sprawczym wyjaśnia się też tak zwane zależności magiczne, kiedy organizm tworzy fałszywe powiązanie pomiędzy swoim zachowaniem i nagrodą. Karmiąc gołębie w równych odstępach czasu Skinner zauważył bowiem, że zaczęły się one dziwnie zachowywać. Dany gołąb mógł na przykład skakać na jednej nóżce lub podnosić skrzydło wierząc, że za takie zachowanie jest on nagradzany, choć zależność taka nie istniała. Analogicznie można wykonywać taniec deszczu lub modlić się w jakiejś intencji. Najbardziej nonsensowne wydają mi się modlitwy o pokój na świecie, tym bardziej że podobno Bóg jest miłością. Tak czy owak nie sposób zaprzeczyć temu, że ludzkie zachowania w znacznym stopniu zdeterminowane są przez uwarunkowane zależności.

Mózgowe ośrodki przyjemności mogą być stymulowane przez bodźce takie jak pieniądze, seks czy wzmocnienia społeczne, lub bezpośrednio przez używki i środki farmakologiczne. Możemy też współodczuwać przyjemność dzięki tak zwanym neuronom lustrzanym. Stąd pochodzą wzruszenia związane z odbiorem sztuki, ale też podniety związane z wirtualną sprośnością. Kultura hedonistycznego konsumpcjonizmu oferuje nam coraz szerszą gamę spreparowanych emocji, przez co zamieniamy się w szczury biegające od jednej dźwigni do drugiej. Jakiej filozofii życiowej byśmy nie przyjęli, nasze pierwotne emocje zawsze domagać się będą zaspokojenia – to esencja życia.      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz