Nigdy nie bądź mądrzejszy od swojego szefa – chyba, że
chcesz mieć w pracy przejebane. Ludzie są próżni z natury, a gdy mogą stają się
tacy jeszcze bardziej. Kiedy decydują kim się otaczać wybierają pochlebcze
miernoty, żeby brylować jako eksperci od rozwoju osobistego, uwodzenia kobiet i
poczucia humoru. Kiedy ktoś się czymś chełpi najrozsądniej założyć, że połowa z
tego jest wytworem jego kreatywnej pamięci. Lecz lepiej blefować, że łyka się
wszystko jak pelikan. Idealną symbiozę osiągniecie jeśli nawzajem uważać się
będziecie za pożytecznych idiotów. Już ze szkoły powinieneś pamiętać, że jajko
nie może być mądrzejsze od kury. A tym bardziej z domu rodzinnego. Więc
pamiętaj, że szef ma zawsze rację. Jeśli wszechmocny Bóg posłał syna na śmierć
musiał mieć rację, nawet jeśli wydaje się to perwersyjną dewiacją.
Musisz być głupszy od społecznych autorytetów, ale też od
marginesu społecznego, na przykład wygadujących brednie gangsterskich śmieci z
kompleksami. Musisz być głupszy nawet od kolegów, bo inaczej pójdzie fama, że
się wymądrzasz czyli wygłupiasz. Oczywiście biorąc pod uwagę statystykę,
prawdopodobieństwo iż jesteś geniuszem jest raczej nikłe. Ale musisz być
głupszy niż w rzeczywistości i elastyczny jak prezerwatywa. Jeśli wejdziesz
między wrony krakaj więc jak one. A jeśli jesteś w Rzymie postępuj jak
Rzymianie. Swoją indywidualność wyrażaj wirtualnymi profilami, tatuażami i tak
dalej. Tylko kup sobie koniecznie kilka przereklamowanych zabawek, żeby wszyscy
wiedzieli, że jesteś poważnym człowiekiem.
Nie życzę Ci żebyś był sobą, bo to na ogół kojarzy się z jakąś wolnością
artystyczną czyli biedą, samotnością i dziwactwem. Zresztą spotkałem już kilku
mądrali i na ogół pieprzyli oni od rzeczy. Uznawali oni bowiem, że świat składa
się z hołoty, a oni są przeznaczeni do wyższych celów, choć na ogół zajmowali
się głównie wzajemną adoracją, strojeniem min i paranoicznym rozmyślaniem.
Jeśli więc koniecznie chcecie być sobą pamiętajcie żeby zachować dystans do
siebie. Jezus jest wiecznie żywy tak jak Elvis – niech więc natchnie nas swoją
mądrością i nakarmi zającem z czekolady. A przede wszystkim niech ześle nam
Wielkie Jaja. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz