Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 30 kwietnia 2018

PIEPRZ I WANILIA

Edward Stachura twierdził, że w podróżowaniu najważniejsze jest rozwijanie swojej ciekawości. Według niego podróż do Grudziądza może być ciekawsza niż na Majorkę.- Gdziekolwiek by się nie pojechało, spotyka się tam, gdzie się dotarło, przede wszystkim to, co się ze sobą, to znaczy sobą, przywiozło. Jeśli przywiozło się niewiele – tako niewiele się w drugim końcu świata spotyka – mówił. Bo istotą poszukiwań nie jest pokonywanie odległości geograficznych, tylko własnych ograniczeń. Niektórzy sądzą, że tam gdzie są nic się nie dzieje – a wszędzie jest tak samo. Interesujące stać się może tylko to czym się zainteresujesz. Czyli wszystko.

Moje życie może Cię nie interesować (i to z wzajemnością), ale to chyba dobrze. Bo ludzie którzy interesują się cudzym życiem bardziej niż własnym chyba się w nim nudzą. Szukają wtedy kogoś w ich kategoriach gorszego żeby na jego tle zabłysnąć. Zwykle jednak sączące się z nich chamstwo jest objawem własnego niespełnienia. W moim wieku doszedłem już do wniosku, że nie muszę nikomu niczego udowadniać. I tej wersji będę się trzymał – jeśli trzeba na coś „zasługiwać” zwykle okazuje się to przereklamowane, lecz zniewala nas poniesionymi już kosztami. Tylko będąc sobą można czuć się dobrze. 

Rzeczywistość i tak zawsze powszednieje, więc należy ją jeść po kawałeczku, bo im więcej zjesz tym bardziej będziesz później głodny. Raz podniesiona poprzeczka na ogół staje się punktem odniesienia i potem już trudno cieszyć się z małych rzeczy. Uważam, że prawdziwa ciekawość przejawia się w przetrawieniu wszystkiego aż do trzewi jestestwa, a nie w bezustannym gonieniu za nowością. W pośpiechu widzimy sprawy tylko pobieżnie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz