Świat ukształtowały dwie wielkie tradycje filozoficzne –
logiczna i dialektyczna. Tradycja zachodnia oparła się na logice, a wschodnia
na dialektyce. Co prawda koncepcje dialektyczne znane były Grekom już od czasów
Heraklita z Efezu widzącego w rzeczywistości proces nieustannego ścierania się
przeciwieństw, jednak myśl europejską
definiowały przyjęte przez Arystotelesa zasady logicznego rozumowania:
tożsamość (cokolwiek jest, jest samym sobą i niczym innym), niesprzeczność
(prawda i fałsz) oraz prawo wyłączonego środka (albo coś zachodzi, albo nie). Z
logicznej szkoły intelektualnej wywodzi się metodologia naukowa, dzięki której
stworzyliśmy cywilizację techniczną. Logika pozwala kategoryzować, wnioskować i
dowodzić istoty rzeczy. Na przykład w matematyce prawidłowa może być tylko
jedna odpowiedź.
Ten sposób myślenia nie oddaje jednak złożoności
rzeczywistości, co obecnie coraz bardziej zaczynamy sobie uświadamiać. Warto
więc także korzystać z rozumowania dialektycznego, charakterystycznego dla
wschodniej filozofii. A ta opiera się na paradoksach. Zasady zmiany mówi, że
rzeczywistość jest procesem zmian, więc to co prawdziwe wkrótce może być
fałszywe i na odwrót. Dynamika tej zmiany wynika zaś z zasady sprzeczności –
jeśli zmiana jest bezustanna, napędzać ją musi stała sprzeczność. Konsekwencją
tego jest holizm, widzący w rzeczywistości tylko sumę tworzących ją elementów,
których nie sposób z niej izolować, gdyż ich znaczenie ujawnia się tylko w
powiązaniu z całością. Pogodzenie tych sprzeczności wymaga „drogi środka”,
czyli znalezienie równowagi pomiędzy skrajnościami.
Najbardziej wymowną ilustracją wschodniej dialektyki jest
symbol tao, przedstawiający stan wszechświata kształtowanego przez dwa
asymetryczne pierwiastki yin i yang. Jeden z nich jest pasywny, kobiecy i
ciemny, a drugi aktywny, męski i jasny. Ale obydwa w pewnym stopniu się
przenikają, niemożliwe jest zatem ich rozdzielenie. Światłość nie powinna
walczyć z ciemnością, gdyż są tylko różnymi aspektami tej samej rzeczywistości
– zawsze istnieje przysłowiowa druga strona medalu. Żaden opis nie może być
dogmatem, a jedynie przybliżeniem prawdy, która ciągle wymyka się słowom
poprzez zmianę. To właśnie dlatego tak często wydaje nam się ona chaotyczna i
uporczywie szukamy w niej stałych punktów. Lecz warto pamiętać, że jak mówił
Heraklit z Efezu, nigdy nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Bo
wszystko płynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz