Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 4 lipca 2017

SPRAWSTWO KIEROWNICZE

Psychopaci mają inne mózgi niż my. Przez to są ubożsi emocjonalnie. Bardziej egocentryczni i nieczuli, lecz też mniej narażeni na strach i wstyd. Ten chłód emocjonalny sprawia, że trudniej nimi manipulować. Oni sami zaś potrafią bezwzględnie wykorzystywać uczucia innych ludzi. Ale sam fakt deficytów neuronalnych nie zdejmuje z nich odpowiedzialności moralnej i prawnej. Prawo jest bowiem umową społeczną w jakiej określamy normy naszego współżycia. Do każdego zaś należy decyzja czy umowy takiej chce przestrzegać. W przeciwnym wypadku musi się liczyć się z konsekwencjami. Z odpowiedzialności tej zwolnione są tylko osoby niepoczytalne, czyli nie przyswajające rzeczywistości. Zaburzenia osobowości (a z pewnością cierpią na nie wszelcy dewianci) nie odbierają im zdolności wyboru czy ulegać nieakceptowanym społecznie impulsom, czy też dostosować się do powszechnie przyjętych reguł.

Żaden psychopata nie może więc zrzucać odpowiedzialności za niecne występki na swój wybrakowany system nerwowy. W ostateczności bowiem to my jesteśmy swoimi mózgami. I dlatego to my ponosimy odpowiedzialność. Tak jak ogranicza nas budowa naszego mózgu, tak też ramy naszych zachowań wyznacza system społeczny w którym przyszło nam funkcjonować. Większość psychopatów nie wchodzi na ścieżkę zbrodni, ani nawet przestępczości, lecz wykorzystuje swoje opanowanie emocjonalne do realizacji określonych celów. Z racji niskiej wrażliwości na szereg bodźców społecznych wykazuje w tym żelazną konsekwencję i determinację. Z tego powodu psychopaci często odnoszą sukcesy w dziedzinach takich jak polityka, prawo i biznes. Wszędzie tam gdzie trzeba być twardym, władczym, bezwzględnym i odpornym na presję, psychopaci czują się jak ryba w wodzie.

Wydaje się, że to dlatego odsetek psychopatów na stanowiskach kierowniczych jest wyższy niż na innych odcinkach zawodowych. Niestety jest też druga strona medalu. Otóż sprawowanie takich funkcji zamienia ludzi w psychopatów – a mówiąc bardziej obrazowo uszkadza im mózgi. Skłonności psychopatyczne mogą więc być nie tylko przyczyną sukcesów, lecz też ich konsekwencją. Stymulowanie magnetyczne mózgów szefów ujawnia uszkodzenia neuronów lustrzanych. Zdaniem psychologów sprawując władzę ludzie stają się mniej empatyczni, a poczucie mocy czyni ich impulsywniejszymi. Dotyczy to zwłaszcza zarządzania wielkimi zespołami ludzkimi, gdyż doświadczenie takie jest dla mózgu wręcz traumatyczne. Zachowanie dystansu do siebie i otwartości na krytykę wymaga w takich przypadkach nadprzeciętnej siły charakteru.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz