Łączna liczba wyświetleń

środa, 15 kwietnia 2015

I HAVE A DREAM

Życie jakie jest każdy widzi. Możesz dostać złą lub dobrą pulę genetyczną. Na dobrą sprawę nie masz nawet wpływu na to, jaki dostaniesz mózg, a co za tym jaki będziesz. Na to czego doświadczasz również masz ograniczony wpływ, zwłaszcza w dzieciństwie. Jeśli urodzisz się w patologicznej rodzinie na starcie masz wpierdol, a jak w dobrym domu to lekcje gry na pianinie. Jak się urodzisz ładna to się nie możesz opędzić od facetów, a jak brzydka to faceci się nie mogą opędzić od Ciebie. Nasze życie mogą zmieniać różne wady – kłopoty z wymową, wzdęcia, nadmierna potliwość czy płaskostopie. Człowiek z jakiegoś powodu piętnowany rozwija się inaczej niż ten podziwiany. C’est la vie.


Tak się już niestety składa, że aprobata innych jest jedną z rzeczy na których najbardziej nam zależy. Brak aprobaty w jakiejś grupie może być szczególnie bolesny jeśli zmuszeni jesteśmy być jej członkami, np. w rodzinie, szkole, pracy... W innych wypadkach możemy szukać dla siebie odpowiedniej grupy. Lecz często jest tak, że stajemy się popychadłami tych do których aspirujemy, gardząc tymi którzy wyciągają do nas rękę. Niejeden raz widziałem już wielkich cwaniaków, którzy w obecności swoich idoli zaczynali zachowywać się jak pieski. Lizanie dupy, wazelina, pucowanie butów... Nie ma nic śmieszniejszego niż człowiek usiłujący wkupić się w czyjeś łaski.


Lizusów niby nikt nie lubi, ale często zachodzą oni daleko. Prowadzi do tego próżność ludzka. Trzeba być naprawdę wielką osobowością, żeby jej nie ulegać. Nie szanuje się pucybutów nie mających własnego zdania, ale każdy bufon lubi kiedy ktoś się przed nim płaszczy. Dla tego wspaniałego uczucia pełnej kontroli niemal każdy gotowy jest znosić wokół siebie największych nawet idiotów. Bywa, że taki homo alfa sam prowokuje otoczenie do służalstwa, posługując się metodą kija i marchewki. Niekiedy warzywo to może być nawet wirtualne – w szczególnych sytuacjach wystarczy samo poklepanie lodziarza po ramieniu.


Jest takie powiedzenie, że zawsze należy znać swoje miejsce w szeregu. To dobre dla miernot, ale często praktykowane. Zachowawczo lepiej się nie wychylać, bo można niepotrzebnie się narazić. Szczerość nie zawsze popłaca. Szczerze mówiąc prawie nigdy. To co myślisz zachowaj dla siebie, jeśli może to wkurwić kogoś od kogo czerpiesz coś na czym bardzo Ci zależy. Chyba że rzeczą na której Ci zależy jest przede wszystkim godność. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz