Podobno rodziny się nie wybiera. Kiedy byłem mały było to
przedmiotem moich licznych zgryzot, no bo przecież ja się na ten świat nie
prosiłem. Byłem więc zły na swoich rodziców, że chcieli ukształtować mnie na
swoje podobieństwo. Wcale nie chciałem być do nich aż tak podobny (choć może
jestem bardziej niż mi się wydaje), więc próbowałem być inny (choć też pewnie
jestem). Byłem też zły, że tak często kłócili się o rzeczy, które mi –
gówniarzowi – już wtedy wydawały się dziecinne. Teraz, kiedy sam jestem już dorosły,
wiem że większość dorosłych to nadąsane dzieci, które przez całe życie kłócą
się o zabawki i władzę w piaskownicy. Dlatego najlepszym wyjściem jest pokochać
swoją rodzinę. Właśnie dlatego, że nie mamy wyboru. Oni nas też nie wybierali.
Niekiedy zresztą dokonujemy wyboru, a potem zachowujemy się
tak jakbyśmy zostali na niego skazani. Często dzieje się tak w małżeństwie. Ale
nasze podejście do tej instytucji staje się coraz bardziej liberalne. W Belgii
wskaźnik rozwodów przekracza 70%, a w Hiszpanii, Portugalii, na Czechach i
Węgrzech ponad 60%. U nas wynosi on zaledwie 36%, z tym że większy jest w
miastach niż na wsi. Jakby na to nie patrzeć człowiek może się człowiekowi
znudzić, a nawet obrzydnąć. Co tak nudnego i paskudnego jest w każdym z nas? Coś
musi być. Jestem w tym wieku, że przyjaciół już też sobie nie wybieram. Po
kilku głębszych na ogół stają się oni zbyt mocni w gębie.
Ponoć łatwiej jest mówić niż słuchać, ale mi łatwiej jest słuchać,
bo ciężko znaleźć kogoś do kogo można by mówić bez zbijających z tropu wtrętów.
Łatwiej mi pisać niż mówić, choć przez to mogę niekiedy odnosić wrażenie, że
mówię sam do siebie. Dlatego cieszę się z każdej wizyty na tym blogu – bo wtedy
czuję, że nie jestem sam. Lecz w porzekadle o tym, że łatwiej jest mówić,
chodzi właśnie o to. Wszyscy lubimy mówić sami do siebie, nie zwracając uwagi
na to, czy to kogoś interesuje. Dlatego tak trudno jest jednemu człowiekowi
wytrzymać całe życie z drugim człowiekiem. To chyba najwyższe stadium miłości –
interesować się tym co mówi drugi człowiek, tylko dlatego że jest dla nas kimś
szczególnym. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz