Faron Amenhotep IV przyjął imię Echnaton, co było zmianą
symboliczną. Jego pierwotne imię odnosiło się bowiem do boga Amona, a drugie do
Atona. To wymowne gdyż faraon ten
został zapamiętany przede wszystkim z powodu radykalnej reformy religijnej. Nie
tylko wywyższył inne bóstwo, lecz również w swym lekceważeniu dla pozostałych
członków egipskiego panteonu zbliżył się do monoteizmu. W jego koncepcjach
religijnych pozostali bogowie zdają wszakże się pełnić funkcje jedynie
dekoracyjne. Badacze starożytności zastanawiają się nad ewentualnym związkiem
przyczynowym jaki mógł zachodzić pomiędzy kultem Atona a ukształtowaniem się
monoteistycznego judaizmu. Wskazuje się choćby na podobieństwo egipskiego hymnu
do Atona z biblijnym psalmem 104.
Oczywistym jest, że judaizm (oraz jego pochodne) nie
kształtował się w próżni. Stąd odnaleźć w nim można idee wypracowane przez inne tradycje religijne, jak choćby tak kluczowe dla niego pojęcia dobra i zła
zaczerpnięte z tradycji perskiej. Tym bardziej nie można wykluczyć inspiracji
egipskiej, choć proces dochodzenia do jedynobóstwa przez Żydów był bardziej
długotrwały i może przez to zdołał się ugruntować. Żydzi stopniowo zapominali o
swoich „pogańskich” bogach, ale imiona niektórych pobrzmiewają jeszcze w świętych
księgach. Dajmy na to Biblia nazywa często Boga Panem (El), od imienia jednego
z bożków kannanejskich. Trop egipski jest w tym kontekście dosyć efemeryczny,
gdyż hegemonia Atona ledwie przeżyła faraona-heretyka.
Nowy kult wydawał się masom niezrozumiały i objął jedynie
egipskie elity. Niedługo po śmierci Echnatona przywrócono wcześniejszą religię
państwową. Z perspektywy współczesnych reforma religijna była nonsensem.
Ogromne środki poświęcono na budowę nowych obiektów sakralnych które potem
porzucono. Ale czy spekulacje teologiczne mogą w ogóle mieć jakikolwiek sens?
Koncepcje Echnatona wydają się współczesnym pociągające gdyż przypominają znaną
nam religię. Nie wiadomo tylko na ile chodziło o samą religię, a na ile o
pozbawienie wpływów i bogactw kapłanów Amona. Religia była przecież
instrumentem polityki.
Jeśli Aton miał być, jak chcą niektórzy, bogiem miłości,
szokujące wydają się znaleziska w jego dawnym „świętym mieście” Achetaton.
Szczątki robotników pracujących przy wznoszeniu nowego centrum kultowego świadczą
o ich ubogiej w proteiny diecie – większość z nich cierpiała na anemię i umarła
jeszcze przed dwudziestym rokiem życia. W żadnym innym miejscu starożytnego
Egiptu robotnicy nie umierali tak
młodo. No ale czego się nie robi dla idei. Zwłaszcza dla tak wzniosłej. W
literaturze religioznawczej Echnaton zapisał się jako wybitny myśliciel
religijny wyprzedzający swoją epokę. Wiara w Boga jest niestety jak wiara w
komunizm – wymaga ofiar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz