Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 16 maja 2023

IMPROWIZACJA


 Im później dojrzewa jakiś obszar mózgu tym mniejszy wpływ na niego mają geny, a większy środowisko. A tak się składa, że najpóźniej rozwija się u nas kora czołowa - ośrodek kontroli nad emocjonalnymi impulsami. To właśnie ta część mózgu motywuje nas do robienia rzeczy trudnych, bo w dłuższej perspektywie mogą nam się opłacać - czyli do realizacji celów.

Poza tym nasze dążenia należy godzić z kulturą i normami grupowymi, a także zapewniać sobie jakieś wsparcie. Bez odpowiedniej samokontroli ciężko by nam było przestrzegać zasad i pielęgnować relacje, więc mamy w głowie taki system bezpieczników, zapobiegający (zazwyczaj) naszym najbardziej absurdalnym reakcjom.

Ponieważ kora czołowa dojrzewa ostatnia możemy tak skutecznie internalizować doświadczenia - genetyczny program rozwoju ludzkiego mózgu wyewoluował w ten sposób, żebyśmy mogli trochę poeksperymentować zanim zdecydujemy co jest dla nas ważne. Ten szalony i naiwny okres nazywamy młodością. 

W tym czasie nie tylko poznajemy świat - zmienia się też struktura obszarów mózgu odpowiedzialnych za podejmowanie wyborów przez co ostatecznie uzyskujemy większą kontrolę wykonawczą. Zbędne połączenia synaptyczne są przycinane, mielinizacja aksonów usprawnia przewodzenie impulsów, rozrastają się różne funkcjonalne połączenia...

Niestety przemianom tym może towarzyszyć chaos i dezorientacja. Często winą za młodzieńczą impulsywność obarcza się hormony płciowe, lecz to tylko część prawdy. Ostatecznie to właśnie zmiany biochemiczne - a nie czas kalendarzowy - uruchamiają transformację w naszych czaszkach, wiodącą przez poszukiwania do stosowania sprawdzonych rozwiązań. 

Oczywiście mózg nigdy w pełni nie dojrzewa - wiecznie się zmienia, choć z czasem coraz bardziej w ramach już wykształconych wzorców i nawyków, tak długo aż stają się karykaturalne. Decydujemy o swojej przyszłości nie wiedząc nic, lecz wiemy tylko to co  przeżyliśmy.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz