Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 3 października 2021

MECHANIKA UMYSŁU


 O kimś niezbyt rozgarniętym zwykliśmy mówić, że jest bezmózgiem. Ale nie potrzeba mózgu do podejmowania decyzji, przynajmniej jeśli jest się śluzowcem wielogłowym - jednokomórkową lecz wielojądrową formą życia wykazującą szczątkową inteligencję.

Ten gatunek zyskał światową sławę po eksperymencie w którym udało mu się znaleźć optymalną drogę wyjścia z labiryntu. Natomiast kiedy rozsypano płatki owsiane w sposób odwzorowujący położenie dużych metropolii i okolicznych miejscowości w Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Hiszpanii, Portugalii czy Kanadzie, śluzowiec ten wybierał najkrótsze drogi do pokarmu, a wybierane przez niego trasy z grubsza pokrywały się z siecią istniejących tam połączeń kolejowych i drogowych. Do projektowania sieci transportowych zwykliśmy wykorzystywać inżynierów i planistów, ale być może wystarczyłoby skorzystać z usług bezmózgich protistów... 

Już wykorzystuje się niezwykłe zdolności tego galaretowatego szlamu do badań - choćby nad siecią komunikacyjną starożytnego Rzymu czy najefektywniejszymi trasami ewakuacji pracowników z biurowców, budową czujników, a nawet rozkładem ciemnej materii we Wszechświecie . Spekuluje się tez o stworzeniu wykorzystującego śluzowce biokomputera, gdyż intuicyjnie potrafią one tworzyć sieci bardziej efektywne niż jakakolwiek komputerowa technologia. Ponieważ nie mają mózgu ani nawet neuronów oczywistym wydaje się, że nie "myślą" w kategoriach matematycznych. A jednak występuje tu jakiś proces podejmowania decyzji.

Zdaniem badaczy śluzowce mogą wykorzystywać w nim informacje o masie i wzorce naprężeń mechanicznych w środowisku. Poruszając się ruchem pełzakowatym, polegającym na rytmicznym "przelewaniu" cytoplazmy wewnątrz organizmu zbierają dane o fizycznych właściwościach środowiska - siły mechaniczne odgrywają w tym wypadku równie ważną rolę co substancje chemiczne i geny. Podobny proces mechanosensacji wykorzystują komórki wszystkich bardziej złożonych zwierząt, w tym także ludzi. Już na poziomie komórek (nie tylko nerwowych) biologia wykorzystuje prawa fizyki do wdrażania mechanicznych form poznawczych.

Polski uczony prof. Bartosz Grzybowski, badając efektywność dostarczania leków do komórek nowotworowych, napełnił wodą labirynt o dwóch wyjściach - przy jednym z nich umieścił kroplę tłuszczu zawierającą kwas 2-heksylodekanowy (np. olej palmowy), a przy drugim żel nasączony kwasem. Wskutek tego kropla po niemal najkrótszej drodze pokonywała labirynt poruszając się w kierunku wyjścia z żelem, ponieważ statystycznie największe stężenie kwasu uwalnianego przez żel - zmieniającego pH  wody i tak tworzącego na jej powierzchni pewne napięcia - znajduje się na najkrótszej trasie.

Na najgłębszym poziomie nasza kreatywna obróbka informacji może mieć zatem charakter nawet nie tyle obliczeniowy co czysto mechaniczny - to biomechaniczne układy wykorzystujące stymulację chemiczną, optyczną, dotykową i grawitacyjną składają się na odpowiednie bramki logiczne przetwarzające sygnały wchodzące w wychodzące. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz