Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 1 stycznia 2015

PIEKIELNY CHŁOPAK

Heavy metal, motory i chuligaństwo to iście szatański koktajl. Kiedy jednak wszystko inne zawodzi człowiekowi pozostaje tylko ostra jazda. Trzynastoletni Jacob jest poważnie wkurwiony. Jego matka wyciągnęła kopyta, a ojciec popadł w alkoholizm. W takiej sytuacji trzeba dać czadu, chwycić za kij bejsbolowy albo coś podpalić. Tylko wszyscy w okolicy mówią, że to chłopak z piekła rodem.

Być może już wkrótce „resocjalizacja” w poprawczaku zepchnie go na samo dno. Póki co, nie jest jeszcze tak źle żeby nie mogło być gorzej. Chociaż Jacob zachodzi za skórę wszystkim wokół, są jeszcze w życiu rzeczy na których mu zależy. Niestety więź łącząca go z jego młodszym bratem Wesem zostaje zerwana, kiedy prawną opiekę nad nim przejmuje ciotka Pam. Uważa ona, że Jacob wywiera na brata zły wpływ, co jest poniekąd prawdą. Karkołomne wysiłki ich ojca Hollisa, który podnosi się i usiłuje ponownie scalić rodzinę, spotykają się z nieufnością zarówno Pam, jak i Jacoba. Łobuz nie potrafi przebaczyć swemu ojcu, a ten nie wie jak odzyskać jego miłość.

Jest jeszcze jedna sprawa ważna dla Jacoba. To jego wielka pasja – wyścigi motocyklowe. Jacob jest utalentowanym motocyklistą, lecz pech niweczy jego nadzieje na sukces podczas wyścigu do jakiego zawzięcie się przygotowywał. To wszystko za dużo jak na zwykłego trzynastolatka – chłopak znowu pęka i sprawy jeszcze bardziej się komplikują.

Polecam wszystkim kameralny dramat „Piekielny chłopak”. Obraz skłania do refleksji nad tym jak cienka jest czasem granica pomiędzy dobrem i złem. Pokazuje jak łatwo samemu zatrzasnąć się w pułapce. Zwłaszcza kiedy ma się tylko trzynaście lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz