Łączna liczba wyświetleń

sobota, 21 czerwca 2014

AFERA TAŚMOWA

Polską sceną polityczną wstrząsnęła ostatnio afera taśmowa. Największą sensacją jest w tym wszystkim jest to, że minister Sławomir Nowak chciał żeby skarbówka odpierdoliła się od jego żony. Bardzo dobry z niego mąż, chociaż tak naprawdę chodziło mu o własną prywatną dupę, bo tej ślubnej przelał jakąś szemraną kasę. Afera jak afera, ale to zwykły małostkowy przekręt, a nie polskie Watergate. Po drugie ruskie taśmy zawierać miały wulgarne słowa, mówić o tym jak popierdolona jest Rada Polityki Pieniężnej i tak dalej. Wywołać to musiało świętoszkowate oburzenie w ludu polskim nie posługującym się nigdy taką łaciną. Wreszcie po trzecie lud w końcu pojął, że ciemną stroną polskiej polityki są dobijane przez decydentów targi polityczne. To był szok.

Temat mielony jest teraz do zesrania, jak można tak przeklinać i kupczyć Polską. A Nowak już wyleciał z rządu na kopach. Nikogo nie rusza to, że rząd był podsłuchiwany przez niewiadomo kogo. Przecież to normalne, że w demokratycznych krajach podsłuchuje się rządy. Przecież w demokracji nic nie może być tajne, o wszystkim mogą wiedzieć ruscy szpiedzy i zwykli Kowalscy. A przecież to porażka podsłuchującego, że po nagraniu dziewięciuset godzin politycznego biesiadowania udało mu się wyłowić z tego tylko jeden przekręt Nowaka na cukierki i bluzgającego Belkę. Osobiście nie wytrzymałbym przesłuchiwania dziewięciuset godzin takiej gadki-szmatki w poszukiwaniu sensacji. Ale nikt mi za to nie płaci.

Za pisanie takich głupot też mi nikt nie płaci. Niemiecka prasa już zastanawia się, czy za aferą podsłuchową w Polsce stać mogą rosyjskie służby specjalne, którym zależy na osłabieniu pozycji głównego „adwokata Ukrainy”. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego o organizowanie podsłuchów podejrzewa posła Prawa i Sprawiedliwości. Tygodnik „Wprost” sprzedaje się jak świeże bułeczki, ale jeden z podejrzanych już zaczyna robić mu gnój i oskarża pismaków o współudział w nagraniach. Zacznijcie mi płacić to poskładam to do kupy w teorię spiskową. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz