
Życie jest tragikomedią. Bywa śmieszne, ale zawsze kończy
się tragicznie. W przyrodzie jest jedna zasada – wszystko zdycha. Nie wejdziesz
dwa razy do tej samej rzeki, bo to co zostało za Tobą dawno już umarło. Nie będzie
drugiej pierwszej miłości, tak jak przyjaciela którego już nie ma, bo tak jak
Ty stał się on już kimś innym. W nostalgii najgłupsze jest to, że kiedy dzieją
się w życiu rzeczy ważne, nie przydajesz im takiej wagi jak później. A po
drugie to, że najlepsze rzeczy człowiek robił kiedy był najbardziej głupi, a
nie później, kiedy już zrozumiał co w życiu jest najlepsze.
Czemu nie potrafimy być wolni, skoro życie jest jedyną
okazją żeby się wyżyć? Bo żyjemy tak, jakbyśmy mieli nigdy nie umrzeć. A potem
umieramy tak, jakbyśmy prawie nie żyli. I nawet naszej śmierci towarzyszy
błazeństwo. Ceremonie, wzniosłe przemowy i kwiaty które zwiędną tak jak my.
Więc czy jesteś gotowy by umrzeć? A czy jesteś gotowy żeby żyć? Czym jest
życie? Gdyby istniała jednoznaczna odpowiedź, nie było całej filozofii. Gdyby
to pytanie nie powracało, nie byłoby Boga. Ponieważ przemijamy, musimy zwrócić
się ku życiu. Zapalić światło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz